wtorek, 30 stycznia 2018

jak dobrze...

 Bo u nas już tak jest, że gdy tylko siadam w moim magicznym kątku i zaczynam zaglądać do magicznej komody -nadciąga wsparcie :). I tak też przeczuwając pismo nosem na niedzielne do południe zaplanowałam wspólne prace Twórcze z pomocnikami.
 Na blogu Klub Twórczych Mam pojawiło się wyznanie 3 miesięczne- wielkanocny motyw i kolor, wiec natchnęło nas do działania. Tym razem trochę decupagowo:).
Kiedyś Święta Wielkanocne to pogoda iście wiosenna , słoneczko -ciepełko. Niestety od pewnego czasu nasza pogoda troszku wariuje i często Boże Narodzenie na ciepło, a Wielkanoc na śniegowo -mam nadzieję, że w tym roku będzie cieplutko i przyjemnie :) , bez niespodzianek pogodowych.
Aby przywołać wiosnę powstał kurczak w gipsowej skorupce ozdobionej w kolorowe motyle:)
Nie mogłam się powstrzymać mając tę serwetkę w ręce :). Kurczak z wełny, nie zabrakło też oczywiście papieru :). Jeśli chodzi o wykonanie to widoczne etapy na zdjęciu. Uwagi wymaga Gips
Pracuję zawsze na jednym i tym samym mianowicie  GIPS PUFAS -dostępny w Leroy Merlin.
Jest bardzo dobry, aby obtoczyć balon ,gips musi mieć konsystencje lekko  płynną ,ponieważ szybko wysycha. A wyszło tak:






  

                 prace oczywiście zgłaszam na wyzwanie KTM "Wybierz wielkanocny motyw i kolor"
    mój wybór to: motyw-kurczak , kolor-żółty dominuje , choć i akcent różowego również widoczny
                                          

         Natomiast dzieciaki wykonały zakładki metodą decoupag'u,aby przetrwały dłużej zalaminowaliśmy je . Motyw- kurczak , kolor -żółty





i muszę przyznać, że cieszę się bardzo, że te wszystkie blogi  i wyzwania istnieją.Napędzają nasze głowy do myślenia, ręce tworzą, dusza się uspokaja, zbliżamy się z dzieciakami, a przy okazji uczymy ich czegoś nowego:). Jak to miło gdy możemy coś zaszczepić :).
Jeśli chodzi o mnie to nie tylko rękodzieło, ale też sport jest tym co uwielbiam i co oczywiście wszczepiam w swoje pociechy. Aktualnie mało aktywnie bo zimowe sporty mnie nie kręcą, dlatego teraz orbitrek w domu wykorzystany, a od wiosny znów wskoczymy na rowery rolki i góry, póki co czas zimowo-domowy owocuje pracami twórczymi, a potem znów będziemy wracać do domu tylko po to by się wyspać:)
Na koniec chcemy Wam przesłać trochę pozytywnej energii, może i wam się pusa uśmiechnie jak posłuchacie. Wiktor (lat 5 w marcu) ma ostatnio zacięcie na gitarę, na razie poznaje co to chwyty , progi i pogrywa -oto jego pierwszy  wykon:)


                                       

Pozdrawiam , do znów:)







poniedziałek, 22 stycznia 2018

serce

Poszalałam ... , chyba ten motyw serca mnie tak natchnął;).
Normalnie serce za sercem, serce do serca, furt serca bym wycinała, dziurkowała i co tylko, miłość zakwitła w mych rękach i zrobiło się tak LOVE_LOVE;0.
I ten foamiran-chyba się w nim zakocham. Mała kopertka na wielkie życzenie:). Zastanawiałam się co zmieścić w tak małą kopertunię i myślę, że Miłość to największy skarb jaki możemy dać innym.
Dzięki niej wszystko nabiera barw i innego znaczenia, zarówno ta miłość w zakochaniu-zauroczeniu, jak i ta braterska nie wspomnę o rodzicielskiej, każdy jej rodzaj jest swoistym darem.
Dziś urazy, dumy itp. dziwne stworzenia wyrzucamy do kubła, a do serc zapraszamy miłość:).
Przy okazji tworzenia gdzieś z głębi mego serca odkurzyło się wspomnienie jak to w latach młodzieńczych miłostek będąc harcerką , me serce biło mocniej na myśl o pewnym harcerzu. By dać mu wyraz swych uczuć wysłałam mu wtedy list ( tak, tak - to były jeszcze te czasy gdy się ich pisało mnóstwo:). List składał się tylko z dwóch słów- jakże ważnych dla każdego z nas, "kocham Cię", a było to powielone 1000 razy:). Ma się to parcie na papier od lat młodzieńczych heheh;).Mimo tego wyczynu nie skusił się na mą miłość -to nic i tak nadal go bardzo lubiłam i lubię:)
 Przedstawiam Wam pracę z sercem -dla kogoś wyjątkowego, jak i dla sąsiada, który w drzwiach widząc sąsiadkę z siatkami przytrzyma drzwi, dla kierowcy, który przepuści  innego, który chce skręcić w lewo, a z naprzeciwka sznur aut, dla każdej mamy i dla każdego taty, który stara się co dzień by wychować szczęśliwego człowieka, który szanuje drugiego nie za to kim jest z zawodu lub co posiada,lecz dlatego, że dostał te samo prawo życia, prawo kochania i bycia kochanym. Dla każdego kto swym uśmiechem chce przekazać choć ciut życzliwości, radości i miłości, mimo tego, że twarz nieznajoma...:) I dla wielu innych ... by świat stawał się co dzień coraz lepszy:).
W pracy użyłam papierów:
*craft and you- i love vintage-04
*studio 75 - lawendowy poranek
*uhkgalery - provance scenes







                                                          prace zgłaszam na wyzwanie:
                                                 ZIELONE KOTY-wyzwanie "z sercem"

                                                        WYZWANIE - kliknij na obrazek

                                                                 oraz na wyzwanie:
                                        FILIGRANKI wyzwanie -"Z sercem w roli głównej"

                                          

niedziela, 14 stycznia 2018

Pantofelek;)

Och, jakby tak na chwilę być księżniczką , tańczyć na pięknym balu z księciem;)...
 tak, tak, która z nas jako mała dziewczynka nie marzyła o tym by zostać księżniczką, mieć swojego księcia czytając "Kopciuszka". Dziś jesteśmy dorosłe kobitki i nie jedna ma tego swojego wymarzonego księcia, a nawet dodatkowo napisane kolejne kartki życia księcia i księżniczki:). Osobiście ja i mój książę (czytaj mąż, którego nie wymieniłabym na nikogo innego), dzięki naszej miłości powiększyliśmy naszą rodzinę i na dzień dzisiejszy jest nas czwóreczka :).
 Wracając do pantofelka - często szukam niecodziennych opakowań na prezenty - zawsze to dodatkowa niespodzianka, i tak tym razem powstał bucik , niewielkich rozmiarów bo i księżniczka niewielka ;), ale w sam raz na tusz do rzęs:).Kwiatuszki wykonane z foamiranu, mały tag do tego i komplecik gotowy. Mimo pory zimowej kolorystyka iście wiosenna, może z racji tego, iż tęsknię już za cieplejszym wiaterkiem, śpiewem ptaków i SŁONKIEM:):):).
 I jak się Wam podoba :)? Za wszystkie komentarze z góry dziękuję :) Miłej niedzieli-idę poprzytulać się do mojego księcia:)





pracę zgłaszam na wyzwanie :

czwartek, 4 stycznia 2018

Ptak

 Przeglądając ostatnio wyzwania natrafiłam swym bacznym okiem na ;) na wyzwanie nie-kartkowe: motyw ptak. I czasem tak jest ,że wystarczy jedno słowo jako natchnienie Ptak kojarzy mi się z wolnością, swobodą , lekkością, z takim oderwaniem się od rzeczywistości, uwielbiam  ich śpiew wiosną z rana czy też z wieczora, to taka muzyka przy której zamknąć oczy i rozmarzyć się to coś oczywistego. Tak też to widząc wszystko w swej głowie postanowiłam przenieść to na papier ,a że wyzwanie nie-kartowe,więc powstało pudełko.Mała krzyżówka ze skojarzeń z mej głowy, no i pierwsze kroki z foamiranem:). Pudełko, w którym będziemy zbierać nasze marzenia do spełnienie.
 Nowy rok - postanowienia noworoczne, pewnie wiele osób ma. W tamtym roku stworzyliśmy taką małą listę rzeczy małych i dużych, wiele z nich zorganizowaliśmy, więc i w tym roku jest plan na parę projektów tych małych jak i większych. Oczywiście nie tylko styczeń jest tym miesiącem, w którym należy planować i marzyć ..., tak naprawdę każdy czas jest dobry, dlatego to nasze pudełko będzie z nami cały rok, bo nie tylko w styczniu mamy genialne pomysły :). Zresztą nasze życie tak ewoluuje, zwłaszcza przy małych dzieciach , że dziś chcą chodzić na basen, jutro chcą się uczyć gry na gitarze, a pojutrze na skrzypcach:), więc teraz się zastanawiam czy ono nie jest za małe ... heheh:)





Pudełeczko zgłaszam na :

środa, 3 stycznia 2018

2018

 Kolejny rok przed nami, z jego początkiem chciałabym Wam życzyć wszystkim weny twórczej,
samorealizacji, uśmiechu na twarzach i odnajdywania czasu dla siebie:)-  nie zapominam też o oczywistych oczywistościach czyli zdrówka, radości, miłości:).
 Czas przedświąteczny i świąteczny upłynął twórczo , domki królowały wraz z małymi dodatkami raz ciasteczkami świątecznymi ,które oczywiście uwielbiamy piec, a czasem z małymi niespodziankami-serca z masy porcelanowej-która jest jedną z moich ulubionych:),czy też małymi tagusiami"








 Oglądać się wstecz na tamten rok jest mega miło, bo był bardzo dobry. Jestem wdzięczna Bogu za tamten rok i oczywiście pełna ciekawości na ten, bo przy takim prowadzeniu może być tylko dobrze:)
Także z ciekawością będę Was podczytywać i oglądać Wasze twórcze piękne prace.
Mam nadzieję , że znajdę czas na Wasze wyzwania -duuuużżżzooo wyzwań heheh:), pozdrawiam.

poniedziałek, 4 grudnia 2017

shaker box i kolejny szczebel drabiny:)

Chwalić siebie samego - trudno czy łatwo, zdrowo czy niezdrowo...  .
Myślę, że zdrowo i myślę, że czasem trudno. Bardzo często wysoko stawiamy sobie poprzeczkę, a chwalimy siebie zbyt rzadko na tych niższych szczeblach. Zakładając tego bloga miałam jakiś zamysł, który staram się spełniać. Nie mam zakończenia tej przygody i bardzo dobrze , bo chyba tak naprawdę nie cieszyłabym się z tego co jest tu i teraz:). I wiecie co spełnia się podstawowe założenie- ROZWÓJ.I wiecie co po raz drugi- pochwaliłam się za niego tzn. kartkę -:)
Dziś mój pierwszy shaker box. Forma kartki też pierwszy raz. Głównie moja przygoda z papierem to boxy, choć nie wszystkie udokumentowane (a szkoda). Dziś jest różnie, ale chcę się bawić formą, więc na boxy przyjdzie czas. Co do shaker boxa już go lubię :) i na tym jednym nie zakończę;0.
Powstał oczywiście całkowicie spod moich rąk. Zastanawiałam się nad tą folią sztywną no i wpadłam na pomysł by zalaminować folię , co okazało się strzałem w 10 bo sztywność takiej folii jest do tego idealna:). Bombeczka do kółeczka, wycinanie przyklejanie i oto on;) SHAKER nr 1;) bombeczka z gwiazdkami:). A wygląda to w całości tak.



tak więc idąc za ciosem;), kartkę zgłaszam na wyzwanie
 oraz na wyzwanie

                                                     

piątek, 1 grudnia 2017

Domki na słodkości;)

Dobry , dobry:)
1 grudnia. Śnieg za oknem, widok przepiękny, czas więc zacząć przygotowania do niespodzianek świątecznych.Czasu niby dużo, ale jak zawsze mało:). Doba jest stanowczo za krótka,ale nie ma co narzekać tylko zakasać rękawy i dobrze się zorganizować z uśmiechem na ustach i dziękować Bogu za dwie zdrowe ręcę , spod których mogą wyjść piękne prace. A więc zmierzając do celu.
Z racji tego, że uwielbiamy piec świąteczne ciasteczka, padło na nie jako upominki dla bliskich- dalszych:). Poszłam o krok dalej ,żeby nie były takie oczywiste te podarunki, to będą się mieścić w domkach. Daszek domków jest ściągany po rozwiązaniu tasiemki. Produkcja pójdzie pełną parą, a na dzień dobry są dwa. Wykorzystałam papiery AltairArt-Festive-Bells. Domki są skromne, ale same w sobie pełne uroku:). Pozdrawiam.
                                                       Domki zgłaszam na wyzwanie:
                                                               Święta z AltairArt